niedziela, 2 października 2016

Drugie macierzyństwo jest łatwiejsze

Pierwsze dziecko to ogromne wyzwanie, często nie wiesz co się dzieje, nie wiesz jak pomóc gdy dziecko płacze. Płaczesz bo masz nawał pokarmu i nie wiesz co z nim zrobić a ból taki że nie da się wytrzymać, albo płaczesz bo go nie masz i nie masz czym nakarmić dziecka. Co się zmienia kiedy rodzisz drugie dziecko? Napisze Wam co u mnie się zmieniło.


1. Nie stresuje się każdym dłuższym płaczem

O ile przy pierwszym dziecku dłużej uczymy się co oznacza dany płacz, tak przy drugim szybko się staje jasne który oznacza głód, który ból czy po prostu chęć przytulenia. Nie stresuje to tak ogromnie bo po przejściu batalii z pierwszym wiemy czym możemy próbować pomóc.

2. Nie stresuje brak pokarmu

Nic na siłę i nic za wszelką cenę takie moje zdanie, jeśli pokarmu nie wystarcza żeby dziecko się najadło dokarmiam mm. Nie płacze nocami i dniami że nie mam czym nakarmić. Grunt to nie przestawać próbować, jeśli przystawiasz dziecko laktacja się rozkręci.

3. Smoczek zaburza odruch ssania

jakoś przy dwójce dzieci nie zauważyłam za to pierwszy syn który przez pół roku był karmiony wyłącznie piersią, żadnej wody nic z tych rzeczy, kiedy zdarzyła się sytuacja że musieliśmy go zostawić na 4 godzin z teściową okazało się że nie chce nawet spojrzeć na butelkę choć było w niej ściągnięte mleko. Czekał marudny i głodny aż matka wróci i nakarmi. Drugi syn od niemowlaka nauczony jedzenia i z piersi i z butelki.

4. Dziecko śpi w swoim łóżeczku

Pierwszy syn często w nocy karmił się na tyle długo, że zdążyłam z nim zasnąć. Młodszy choć wstawał w nocy co 3h przez rok zawsze odkładany był do swojego łóżeczka. Nie wiem jakim cudem ale po drugim porodzie te noce były dużo łatwiejsze, łatwiej było wstać, łatwiej nie zasnąć w trakcie karmienia choć w dzień nie było szans żeby się położyć choć poł godziny bo przecież czekało starsze dziecko. Przy pierwszym noce to była tragedia, wstawałam nieprzytomna.

5. Nocnik może zaczekać

Pierwszy sadzany na nocnik tak jak każda matka, babcia radzi jak tylko zaczął dobrze siedzieć. Taki z tego sadzania morał, że siku zaczął wołać dopiero po skończeniu 2 lat. Drugi posadzony może ze 3 razy żeby wiedział do czego jest nocnik. Teraz -18mcy- chodzi do toalety za starszym bratem i "korzysta razem z nim" czyli każe się posadzić na nocnik.

6. Wózek przyjaciel nie wróg

Oby chciała w nim siedzieć jak najdłużej. Już nie chce aby moje dziecko chodziło ze mną do sklepu jak tylko opanowało tą umiejętność.

7. Nie chodzi, nie mówi, nie raczkuje- starszy w jego wieku...

Nike zwracam już uwagi że inne dzieci w wieku mojego syna robią coś czego on nie robi, ani że starszy syn też już coś robił w jego wieku. Ma 18 miesięcy, jedyne co potrafi powiedzieć to "am", a wszyscy mi tu w koło przytykają że jeszcze nie mówi. Co z tego się pytam?? Będzie czas to zacznie, starszy nadaje jak katarynka więc jakoś mi się nie spieszy, będę się martwić jak skończy 3 lata a nie będzie mówił.


Zdecydowanie mniej się spinam dzięki czemu życie jest łatwiejsze. Moje dziecko jest perfekcyjne dla mnie, wszystkiego się z czasem nauczy, dla reszty nie musi być. To piękne doświadczenie zostać mamą drugi raz, i 100 razy łatwiejsze od pierwszego.

4 komentarze: