środa, 14 września 2016

Cukrzyca ciężarnych- 7 wskazówek w oczekiwaniu na wizytę u specjalisty

Taka paskuda mi się przyplątała przy drugiej ciąży. Jak na kobietę ciężarną przystało, pierwsza reakcja płacz- tylko kobieta to zrozumie. Mąż w szoku, że ryczę pyta co z małym, czy coś się stało, a ja nie wstanie mu odpowiedzieć bo ryczę jak bóbr nie wiadomo czemu, przecież to nie moja wina, po prostu organizm nie podołał nic na to nie poradzę. Kiedy się opanowałam i powiedziałam skąd ten płacz to dostałam ochrzan że chce mojego męża do zawału doprowadzić:)
Jako że taki już urok Naszej służby zdrowia do poradni diabetologicznej trzeba czekać 2 tygodnie, no w Polsce nie da się iść do specjalisty w szybkim terminie- taki kraj. Oczywiście w poradni ginekologicznej nikt mnie nie uspokoił, nie wytłumaczył co mam robić w takiej sytuacji, co mam jeść żeby nie zaszkodzić dziecku, nikt mi nie powiedział, że tylko długotrwały wysoki poziom glukozy szkodzi( nie tydzień nie dwa, musiała byś w ogóle nie być pod kontrolą diabetologa żeby miało to znaczący wpływ). W sieci jest dużo informacji ale raczej dla kobiet które mają już czym zmierzyć poziom glukozy, nie dla tych które jeszcze czekają na wizytę. Więc tak. Nie stresuj się, nerwy nie pomogą, mało tego stres podnosi poziom cukru w organizmie. Do wizyty w poradni wystarczy zmienić kilka nawyków dalej cię już pokierują.
1.Odstaw wszystkie słodycze, jeśli nie wypijesz herbaty czy kawy bez cukru kup sobie stevie( słodzić naturalny pozyskiwany z liści, wszelkie chemiczne słodziki nie są polecane w ciąży).
2. Złota zasada nie jedz nabiału na śniadanie, owoce tylko do 16:00.
3.Jedz mało ale często- około 6-7 posiłków w odstępach co 3 godziny, ostatni posiłek powinien być zjedzony około 21-22( czemu mamy tak późno jeść, a no dla tego żeby nasz  organizm nie zaczął zjadać sam siebie kiedy nie będzie miał skąd pozyskać energii)
4.Białe pieczywo zmień na to które jest najmniej przetworzone- najlepiej żytnie, im więcej ziarna ma tym lepiej
5. Do każdego posiłku jedz tyle warzyw ile innych potraw masz na talerzu.
6. Uwaga na gotowane warzywa!! o ile surowe mają niski indeks glikemiczny tak gotowana potrafią mieć bardzo wysoki( np. marchew)
7. Mięso gotowane, pieczone, grillowane nie smażone.
Pani dietetyk w poradni poleciła mi tą stronę http://slodkiemamy.edu.pl/kalkulator/kalkulator/ , zaczynasz od najwyższej kaloryczności. Genialny kalkulator który bardzo ułatwia życie.
Na wizycie u diabetologa dostaniesz glukometr i wytyczne odnośnie pomiarów. W moje poradni dodatkowo zagwarantowana jest od razu wizyta u dietetyka który ma nakierować na odpowiedni jadłospis. Zaczynamy od diety, jeśli dieta nie wystarcza dostajemy insulinę( tu pojawił się kolejny płacz czemu insulina;)) ja się potem okazało insulina była całkiem fajna bo dzięki niej mogłam sobie pozwolić na łyżkę lodów czy kawałek ciasta :D
Nie taki diabeł straszny jak go malują bo ma ta przypadłość też swoje plusy :) Do końca ciąży wiele już nie przytyjesz ( ja przed ciążą ważyłam 70 kg w 8 m-cu 71kg- powiesz niemożliwe, jednak przez półroczne  mdłości o każdej porze dnia na początku ciąży schudłam 7 kg), dzięki zdrowej diecie serio totalny brak cellulitu, moje nogi nigdy przed ciążą niestety również po nie wyglądały tak dobrze.
Jedno jest pewne, wiem łatwo mi mówić bo mam to już za sobą, ale da się to przeżyć, bo jak nie my kobiety to kto :)tylko się nie denerwować i nie szaleć, pamiętaj że nie możesz przecież przestać jeść z obawy przed wzrostem poziomu glukozy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz